GKS Komprachcice - strona nieoficjalna

Od początku lepiej reprezentowała się drużyna przyjezdnych. Zawodnicy rezerw Mechnic dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali częściej groźne sytuacje pod naszą bramką. Jednak Marcin Dzikowski tego dnia grał wyśmienicie i był nie do pokonania. Nasi zawodnicy razili nieporadnością i grali chaotycznie. Do tego w 16 min. wskutek kontuzji boisko musiał opuścić nasz środkowy obrońca. Krótko przed przerwą mecz się wyrównał jednak żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć bramki. Nie można jednak odmówić ambicji i woli walki żadnej z drużyn. Efektem tego było bardzo dużo fauli, jednak bez złośliwości a więc i bez kartek.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Tempo meczu podobne jak w pierwszej połowie. Nadal jednak panował chaos jeżeli chodzi o jakość gry. Nadal też to goście mieli więcej z gry. Jednak najlepszy zawodnik meczu "Dziku" pewnie bronił i nie dał się pokonać. Od ok. 70 min. dało się zauważyć zmęczenie drużyny gości a nasi częściej zagrażali ich bramce. Szans zdobycia bramki dla naszej drużyny  nie wykorzystali kolejno Roland Gorgosz, Marek Niedziela, Łukasz Łacny.
W ostatniej minucie meczu nasza drużyna przeprowadziła ładną akcję i "Nita" Marek Niedziela mógł dać zwycięstwo GieKSie, jednak jego strzał trafił w poprzeczkę.
Szkoda, bo w ostatniej minucie mogliśmy zapewnić sobie trzy punkty i wyższe 6 miejsce.